Reklama
Do szkolnych sklepików wrócą drożdżówki? Ministerstwo Zdrowia łagodzi przepisy

Urozmaicone kanapki przygotowywane na bazie różnych rodzajów pieczywa mają być ważnym elementem posiłków spożywanych przez uczniów w ciągu dnia - wynika z uzasadnienia projektu rozporządzenia sklepikowego, do którego dotarła PAP. Do sklepików szkolnych wróci m.in. kawa.

Kontrowersyjne przepisy do zmiany

Od początku tego roku szkolnego obowiązują nowe przepisy dotyczące zasad przygotowywania posiłków w stołówkach szkolnych i przedszkolnych oraz produktów sprzedawanych w szkolnych sklepikach. Przepisy te od początku budziły wiele kontrowersji - protestowali właściciele sklepików szkolnych, a rodzice skarżyli się, że dzieci nie chcą jeść posiłków przygotowanych według nowych zasad; wskazywano, że przepisy są zbyt restrykcyjne, zabraniały np. kanapek z białego pieczywa i słodzenia herbaty cukrem.

Promocja zamiast zakazów

Minister zdrowia Konstanty Radziwiłł w maju 2016 oceniał, że obecne rozporządzenie jest przejawem "nadregulacji". Powiedział, że nowe przepisy będą prostsze, nie oznacza to jednak, że resort wycofuje się z zachęcania do zdrowego żywienia. "To jest z całą pewnością jeden z niezwykle istotnych elementów zdrowia publicznego, ale zdrowie publiczne robi się troszkę inaczej, niż to dotychczas (...) było robione. Nie drogą nakazów, zakazów, tylko drogą promocji" - mówił minister.

Nowe rozporządzenie - co się zmieni?

Wyjaśnił, że rozporządzenie określi, jakie poziomy soli, cukru i tłuszczu mogą mieć produkty sprzedawane w sklepikach. Natomiast w kwestii stołówek szkolnych resort chce odwoływać się do aktualnej wiedzy żywieniowej. "Nie będziemy mówić, jakie produkty konkretne (podawać uczniom) i czym je doprawiać, tylko odwołujemy się do tego, żeby to było zgodne ze standardami żywienia dzieci. Te standardy istnieją: jest nauka na ten temat, jest wiele poradników, które są dostępne dla szkół, m.in. opracowane przez Instytut Żywności i Żywienia. Wiedza na ten temat jest dostępna, zatem nie ma powodu ubezwłasnowolniać dyrekcji szkół albo osób, które gotują" - mówił Radziwiłł.

Jak wskazano w uzasadnieniu projektu nowelizacji rozporządzenia, jej celem jest poszerzenie oferty żywieniowej sklepików szkolnych, przy uwzględnieniu konieczności ograniczenia sprzedaży środków spożywczych zawierających znaczne ilości cukrów, tłuszczu oraz soli. Przepisy mają też promować spożycie warzyw, owoców, żywności bogatej w wapń, a także nawyk picia wody.

Zgodnie z projektem w sklepikach szkolnych uczniowie będą mogli kupić pieczywo pszenne, razowe i pełnoziarniste (żytnie, pszenne, mieszane), co ma promować urozmaiconą dietę oraz spożycie produktów pełnoziarnistych o wyższej zawartości składników mineralnych i błonnika. Pozwoli także uczniom kształtować świadome wybory żywieniowe. W ofercie sklepiku będzie mogło znaleźć się także m.in. pieczywo niskobiałkowe lub bezglutenowe. Pieczywo dostępne w sklepiku może być bazą do przygotowania kanapek, jak również stanowić dodatek do jogurtu lub innych produktów mlecznych.

W sklepikach będzie mogło być sprzedawane także pieczywo półcukiernicze i cukiernicze, jednak musi ono spełniać określone kryteria: w 100 g produktu nie powinno ono zawierać więcej niż 15 g cukru, 15 g tłuszczu i nie więcej niż 0,45 g sodu/1,2 g soli.

Autorzy projektu proponują, by ważnym elementem posiłków spożywanych przez uczniów w ciągu dnia były kanapki. Ich skład powinien być urozmaicony poprzez stosowanie takich dodatków, jak np.: chude przetwory mięsne, przetwory z ryb, skorupiaków lub mięczaków, jaja, ser. W uzasadnieniu projektu podkreślono także, że w przygotowaniu kanapek należy pamiętać o ograniczaniu dodatku soli na rzecz świeżych lub suszonych ziół oraz przypraw. Ponadto należy zadbać o dodatek warzyw lub owoców.

W sklepikach będą także sprzedawane sałatki i surówki o urozmaiconym składzie, zawierające m.in. chude przetwory mięsne, przetwory z ryb, jaja, ser, produkty zbożowe, orzechy. Sałatki i surówki nie powinny być dosalane, a alternatywą dla soli - jak wskazano w uzasadnieniu - mogą być świeże lub suszone zioła. Z kolei tłuste sosy przygotowywane na bazie majonezu i śmietany powinny być zastępowane dressingami na bazie jogurtu naturalnego.

Uczniowie będą mogli kupić mleko, a także napoje je zastępujące, takie jak napój: sojowy, ryżowy, owsiany, kukurydziany, gryczany, orzechowy lub migdałowy. Napoje te powinny zawierać ograniczoną ilość cukru, tłuszczu i sodu/soli.


Źródło: mp/Kurier PAP www.kurier.pap.pl 

Podziel się
Następny artykuł

Najczęstsza z chorób wywołujących zgon w Polsce to choroby układu krążenia. Mimo powolnego rozwoju w organizmie mogą wywołać poważn czytaj dalej