Reklama
Zbyt obfite i długie krwawienia są stresujące, obniżają wydajność kobiet w pracy i utrudniają życie towarzyskie. Mogą też prowadzić do anemii. Dlatego z problemem tym warto zgłaszać się do ginekologa.

Obfite miesiączki - przyczyny

Z badań prowadzonych na świecie wynika, że problem zbyt obfitych miesiączek dotyczy ok. 9-14 proc. kobiet w wieku rozrodczym. Zaburzenie to jest przyczyną ok. 10 proc. wszystkich wizyt u ginekologa.

Jak wyjaśnił prof. Romuald Dębski, kierownik Kliniki Położnictwa i Ginekologii Centrum Medycznego Kształcenia Podyplomowego w Warszawie, zbyt obfite krwawienia najczęściej dotyczą młodych dziewcząt, które zaczęły miesiączkować oraz kobiet przed menopauzą. Ma to związek z tym, że w tych dwóch grupach najczęściej występują cykle bezowulacyjne, związane z niedoborami progesteronu. Towarzyszy im przerost błony śluzowej endometrium, co później powoduje bardzo obfite krwawienia.

Kiedy mowa o obfitej miesiączce?

"Zbyt obfite krwawienia miesięczne stwierdza się wtedy, gdy objętość krwi traconej przez kobietę jest większa niż 80 mililitrów. Ale zdiagnozowanie tego problemu jest trudne" - powiedział ginekolog.

Można w tym celu stosować takie metody, jak mierzenie zawartości pochodnej hemoglobiny w produktach higienicznych zużytych podczas miesiączki. Metoda ta jest jednak żmudna i kosztowna, dlatego rzadko stosuje się ją w praktyce. Dowodów na to, że kobieta ma zbyt obfite miesiączki może dostarczyć badanie poziomu hemoglobiny we krwi przed i po krwawieniu. "Jeśli spadnie on np. z 13 g/dl (gram na decylitr) do 10 g/dl, to sugeruje, że faktycznie kobieta traci dużo krwi" - powiedział prof. Dębski.

Według niego, dobrym wskaźnikiem zbyt obfitych krwawień jest obecność w krwi miesiączkowej skrzepów. "Normalnie, krew wraz ze złuszczoną błoną śluzową macicy jest usuwana na zewnątrz dopiero po rozpuszczeniu. Jeśli obecne są w niej skrzepy to świadczy o zbyt szybkim tempie utraty w krwi w porównaniu ze zdolnościami fibrynolitycznymi (tj. rozpuszczania skrzepów) organizmu" - wyjaśnił.

Zbyt obfite krwawienia mają nie tylko konsekwencje psychiczne - jako źródło silnych stresów, społeczne - bo prowadzą do ograniczenia kontaktów towarzyskich podczas miesiączki, zawodowe - regularne nieobecności w pracy lub mniejsza wydajność, ale też zdrowotne. U niektórych pań mogą bowiem prowadzić do anemii.

Obfite miesiączki - leczenie

W leczeniu zbyt obfitych krwawień stosuje się zarówno leki hormonalne, np. progestageny, analogi gonadoliberyny (hamują uwalnianie gonadoliberyny - hormonu kontrolującego cykl miesięczny), wewnątrzmaciczny system hormonalny (wkładka wewnątrzmaciczna), jak i niehormonalne, np. niesteroidowe leki przeciwzapalne, kwas traneksamowy, tj. lek hamujący krwotoki, w skrajnych przypadkach, głównie u kobiet w okresie okołomenopauzalnym - tzw. ablację (usunięcie) endometrium lub wycięcie macicy.

Jak ocenił prof. Dębski, najskuteczniejszą z nich jest wkładka wewnątrzmaciczna, która zmniejsza obfitość krwawień o ok. 90 proc. Pigułka antykoncepcyjna zawierająca naturalny estrogen jest niewiele mniej skuteczna - u kobiet, które ją stosowały krwawienia miesięczne były o 80 proc. mniej obfite. 

W Unii Europejskiej (a więc również w Polsce) do terapii zbyt obfitych miesiączek zarejestrowano po raz pierwszy pigułkę antykoncepcyjną zawierającą naturalny estrogen (w postaci walerianianu estradiolu) oraz progestagen (tj. syntetyczny odpowiednik progesteronu) o chemicznej nazwie dienogest. Z badań wynika, że zmniejsza ona obfitość miesiączek o 80 proc.

Lekarze mogą ją zapisywać kobietom, u których nadmierne krwawienia miesięczne nie mają podłoża chorobowego, jak np. przerost endometrium (tj. śluzówki macicy), mięśniaki macicy czy endometrioza (tj. nieprawidłowa obecność ognisk endometrium poza macicą) i które zamierzają stosować antykoncepcję doustną.

Źródło: www.naukawpolsce.pap.pl

Podziel się
Następny artykuł

62% kobiet bardzo rzadko lub w ogóle nie rozmawia w rodzinie o chorobach kobiecych. Dla więcej, niż co drugiej Polki, rozmowy są krępujące. Co czwarta... czytaj dalej